sobota, 24 marca 2012

GS znów w domu...

Mamy to! Po blisko 4 miesiącach, GS wraca do Krakowa. Przemieszkał zimę w górskim sanatorium u Mistrza Jarka, gdzie oddawał się niezliczonym godzinom medytacji oraz zgłębiał nauki, które w końcu doprowadziły go do doskonałego zapłonu. Teraz, GS nie tylko książkowo odpala, ale ogólnie zachowuje się jak przystało na markę BMW. Bez zarzutu! Celebracja odbioru GSa przez Agatę, choć miała być skromna spotkała się z niemałym zainteresowaniem "środowiska". Zewsząd przybywali goście na swoich motocyklach. Aby oddać całość obrazu sytuacji, goście przybyli także spotkać się z Mistrzem Alikiem z Wielkopolski, który w ten weekend przybył do Bielska, aby pod czujnym okiem Mistrza Jarka otoczyć swoją opieką Pleśniaka Gosi. Dziękujemy wszystkim przybyłym, Gosi za gościnę, a w szczególności Mistrzowi Jarkowi za jego nieskończenie doskonały wkład w przemianę GSa o czym więcej napiszemy wkrótce. Mała fotorelacja poniżej:







 















1 komentarz:

  1. Aaaa hahah :) Byłem tam z Marcinem i Justynką tydzień wcześniej na motórach. Jest fajnie. Zajebowy GeeSik..

    OdpowiedzUsuń